Suárez i Van Dijk chwalą Núñeza
Luis Suarez i Virgil van Dijk zgodnie pochwalili napastnika Benfiki, Darwina Núñeza, a Liverpool uczynił go swoim priorytetem podczas letniego okienka transferowego. Obrońca The Reds mierzył się z Núñezem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, z kolei Suárez występuje z nim w drużynie narodowej.
Podczas gdy Sadio Mané najprawdopodobniej opuści klub, by dołączyć do Bayernu Monachium, którego druga oferta zostałą odrzucona przez Liverpool, The Reds szukają zastępcy i są zdania, że Núñez, jest kimś kto może pomóc im wejść na jeszcze wyższy poziom.
Manchester United również interesuje się Urugwajczykiem, a Liverpool jasno zaznaczył, że nie zamierza wdawać się w licytację ze swoimi rywalami. 22-latek miał poinformować swojego pracodawcę, że preferuje transfer na Anfield i grę w Lidze Mistrzów pod okiem Jürgena Kloppa.
- Jest trochę podobny do Haalanda - bardzo bezpośredni, szybki, wysoki, silny i dość trudno gra się przeciwko niemu - powiedział w maju Van Dijk rozmawiając z Rio Ferdinandem o najtrudniejszych do upilnowania napastnikach z jakimi się mierzył.
Núñez zachwycił, gdy Liverpool eliminował portugalski zespół w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, strzelając w tamtym dwumeczu gole zarówno u siebie, jak i na wyjeździe.
Była gwiazda Liverpoolu, Suárez, ujawnił, że kiedyś powiedział Barcelonie, by podpisała kontrakt z jego kolegą z drużyny narodowej, kiedy ten był w Almerii, ale kataloński klub uważał wówczas, że jest za młody.
- Poleciłem Darwina Barcelonie, kiedy był w Almerii. Mam 15 lat międzynarodowego doświadczenia. Wiem co nieco o napastnikach. Powiedziałem im, żeby zwrócili na niego uwagę, bo jest bardzo dobry i zapowiada się interesująco - opowiadał Suárez w rozmowie z Gerardem Romero za pośrednictwem Twitcha.
- Powiedzieli mi, że jest w Almerii i jest za młody. Ale zamiast płacić teraz 80, 90, czy 100 milionów euro, zapłaciliby 15 lub 20 i mieliby go tam jako zmiennika.
Pojawiły się nowe doniesienia, które wskazują, że Liverpool przygotowuje teraz oficjalną ofertę za Núñeza, a perspektywa wymarzonego letniego transferu staje się coraz bardziej realna.
Komentarze (0)